Pozdrowienia

Zirella · Posted: Wed 19:29, 10 May 2006 Post subject: Pozdrowienia

Pozdrawiam serdecznie Komisa. (Mam nadzieje ze jest jescze w Waszej gildii, bo na Kalu nei bylo mnie prawie miesiac).
W dupke mi wieje zimne powietrze, zaliczylam juz wjazd psim zaprzegiem na lodowiec i ogladanie resztek zorzy polarnej. Jak dorobie sie swojego kompa (czytaj po najblizszej wyplacie) odezwe sie na gg.
Jeszcze raz pozdrawiam Ciebie i cala gildie. :-*

Ubaviel · Posted: Wed 19:58, 10 May 2006 Post subject:

Ty jetes tam z Kaminskim ? xD

Seiku · Posted: Wed 21:39, 10 May 2006 Post subject:

dzieki za pozdrowionka dla gildii i my ciebie rowniez pozdrawiamy Smile

)
ps. wracaj szybko do kala bo komis jest bez ciebie smutny ^^

Komis · Posted: Thu 13:24, 11 May 2006 Post subject:

Jak to przeczytalem to az mi sie lezka w oku zakrecila Smile

...Tez cie pozdrawiam slonko Wink

...Oby jak njaszybciej mialas komputerek :*

Rumed · Posted: Thu 15:14, 11 May 2006 Post subject:

Yyyy who are u? : confiused :

Komis · Posted: Thu 18:36, 11 May 2006 Post subject:

Zirella is my best best best friend in kal Smile

Zirella · Posted: Sat 13:41, 13 May 2006 Post subject:

WoW! Awansowalam na best friend Cool

Wkleje Wam tu swoje wypociny kierowane do swojej gildii. (A o polskie znaki musicie wybaczyc bo nei mam ich na klawiaturze)

Post nr 1

Kapitalna sprawa STRASZNIE mi sie tu podoba. Jedyny problem to brak zieleni, brak dostepu do Kala No i oczywiscie brak najblizszych.

Co tu duzo gadac. Podroz byla z przygodami - na lotnisku prawie zrobili mi rewizje osobista, no i zarowno autobus jak i samolot spoznily sie po 1,5 godziny kazde. A rewizja miala byc dlatego ze znalezli nozyczki. No skad ja moglam wiedziec ze nozyczek nei wolno wiezc? Pani juz zalozyla nawet gumowe rekawiczki...
Ale nie wazne. Grunt ze dojechalam.
Szef jest ekstra. POstawil nam hotel po przyjezdzie, zrobil zakupy, i wycieczke krajoznawcza. Mieszkamy 200 km od Rejkiaviku. Miejscowosc Vik. Ludzie sa bardzo zyczliwi, mega wyluzowani i zero stresu. W poniedzialek jest swieto narodowe i juz nas zaprosili na imprezke. Widizalam fotki z poprzedniego roku Oni sa nienormalni. Stare baby z wiszacymi brzuchami do kolan w jakis dziwnych przebraniach i robia konkursy karaoke.
Islandia jest piekna (Guin zaluj ze cie tu nei ma), Duzo gor, fiordow jesczze nei widzialam, za to kapalam sie w Blue Laguna ich perelce geotermalnej (znajdzie sobie fotki na necie). Kolo nas jest jaskinia (szef mi mowil) ale jeszcze jej nei znalazlam. Mieszkam z kolezanka w samodzielnym domku i mamy widok na ocean. Ostatnio poszlam ogladac jak byl przyplyw i prawie sie utopilam (To byl glupi pomysl) A teraz ide na basen geotermalny. Odkryty. to nic ze temperatura powietrza to 10 stopni. Woda jest cieplutka.
A jesli kupimy kompa to pewnie na grze sie pojawie Ale to najpredzej po wyplacie. Bedziemy w kontakcie Trzymajcie sie tam Caluski
Jak ja sie tu odstresuje

Post nr 2

A teraz ciag dalszy opowiesci o ich odbojach.
Otoz kolesiowa ostatnio chodzila po fabryce w pomaranczowym kartonie - babka okolo 50ki i wszyscy mieli fun. Poza tym ja i Magda w niedziele bedziemy spiewac na jakims ich swiecie narodowym. Szefowie sa naszymi menadzerami i tez sie ciekawie zapowiada. Jakies dziwne plakaty po miescie rozwieszaja. Gdybym tylko wiedziala co to znaczy to bym wam napisala, ale na razie po islandzku umiem tylko (ppisze fonetycznie) Je tala bara ensku - mowie tylko po angielsku. i Je heite Marta to chyba i wy rozumiecie, (jelsi wale bledy to dlatego ze pisze bezwzrokowo a tu jest iinny rozklada klawiatury- moge przy sprawdzaniu wszytskiego nie wylapac)
A tak wogole to nic mnie tu juz nie zaskoczy, ani babka w kartonie na glowie, ani wnuczka þorira jezdzaca na deskorolce po fabryce, ani nic innego. A to dlatego ze w tv obejrzalam teleturniej - uwaga cos dla dona- w pierdzeniu. Jeden koles mial azawiazane oczy a trzech pierdzialo i ten z zawiazanymi oczami mial mowic ktory najglosniej. A potem zdjeli spodnie i mu pierdzieli na glowe a on krzyczal ze go w oczy piecze - to chyba mialao byc na temat kto ma bardziej razace pierdniecie... no wiec po tym nic mnei juz nei zdziwi.
A w Polsce na mnei dziwnie patrzyli jak chodzilam po miescie z zielonymi skarpetkami na uszach...

Post nr 3

Na oczy widac mi sie rzucilo. Ale to niechybnie wina mojej kolezanki ktora probowala mnei zaczadzic. Najpierw spalila tosta, ale tak dokumentnie, ze byl z niego wegielek, potem nei wiem na jaka cholera otwarla mikrofale wiec kleby czarnego zracego dymu wypelnily pokoj. Chwile pozniej zamknela szybko drzwi od drugiego pokoju zeby tam sie nei nasmrodzilo.... Zapomniala jednak o takim drobnym szczegole jak klucz od tego pokoju zamkniety w tym pokoju (czy pisalam juz o tym ze drzwi sie zamykaja automatycznie??) Zostalysmy w pizamach z ubraniami w drugim, zatrzasnietym pokoju. Aaaa i bylo rano. 8 rano. Jeden szef nei odbiera komorki , a drugi jest w gorach ....
A co do fazy tych ludzi to wczoraj jedna kolesiowa ubrala w cos co wygladalo jak skora foki uszyta z welny i latala w tym dokola fabryki wydajac dzwieki w stylu: U U U i klaszczac pletewkami.....
Ktos chce do mnie???

Post nr 4

Koncert
Ale bylæa jazdda. niewiem czy zdaze wszystko terqz napisac ale jakby co to bedzie znowu w odcinkach. Tak wogole czy ja pisalam wczesniej ze nic mnei tu juz nei zdziwi? To poczytajcie nizej:
My bylysmy ubrane w razace,sztormiaki ktore babeczka z pracy pozyczyla od meza rybaka, mialysmy tez kaloszki i parasolki. Nasi szefowie byli menadzerami i nas anonsowali., Niewim co mowili ale ludzie rzeli ze smiechu. A szefowie mieli smoikingi i cylindry i takie smieszne laski i jeden sobei nawet dorysowal wasik i brodke hiszpanska.
Spiewalysmy "Raindrop" a wszesniej byl maly show. Pozdrawialysmy ludzi z Vik najbardziej deszczowego miasta na Islandii.
- To nie prawda ze w Vik caly czas pada deszcz.
- No tak, czasem pada snieg. Normalnie sie pokladali
A potem kazalysmy i m powtarzac Krol Karol kupil krolowej Karolinie korale koloru koralowego.
Dostalysmy owacje na stojaco. A wogole to do dzis leczymy kaca bo przed wystepem znieczulilysmy sie wypijajac po pol litra bialego wina kazda...

Ale byly 3 zespoly ktore dopiero daly czadu.
Pierwsze to byly foki. Okazalo sie ze te wdzianka co szyte byly u nas w fabryce to byly szyte na koncert. Wiec 3 babki byly przebrane za foki i tez "u u u".
Drugi zespol mnie lekko zniesmaczyl, Czesc ludzi sie smiala a czesc byla zdegustowanych.
5 kolesi przebralo sie za penisy. Mieli rozowe wdzianka, przecete pilki na glowie pomalowane na rozowo, i baloniki dowiazane do stop. I spiewali autorska piosenke ze male penisy sa najlepsze. a na koniec wzieli jednego na barki, tak ze on byl w poziomie (lezal na ich ramionach) i udawali nim stosunek i ona na finiszy-u trysnal Chyba jogurtem z tej czapoki co mial na glowie (nie wiem czy tro byl jogurt bo nie probowalam)
A trzeci zespol to byly Miss Vik. 4 okolo 40letnie kobiety anonsowane przez szeryfa ktory byl przebrany za alfonsa. (czujecie w Polsce taka faze??) i zachowywal sie jak alfons. A te laski mialy koszmarne tapiry lub peruki na glowie, i koszmarne makijaze. ubrane byly w takie jakby zapinane fartuszki bez rekawow a na nogachmialy do rajstop przyczepione kepy czernego futra co wygladalo jakmega owlosione noogi. Jak spiewaly to podnosily pachy i tam tez mialy futro takie okolo 20 centymetrowe.
A potem zaczely sie rozbierac i pod spodem mialy polyskliwe idealnie eksponujace neidoskonalosci ich cial body mi spod body wystawalo doklejone futro niczym lonowce,. ten zespol wlasnei wygral (choc jak szef stwierdzil nie spiewqaly tylko darly sie jak krowy). No ale show bylo najlepsze. Jak Trepan dostanie list to zeskanje rysunek ktory tam zamiescilam i wam to pokaze. Pozdrawiami ide kaca leczyc.

Od tego czasu jescze duzo sie wydarzylo, ale nei mialam czasu jakos tego wszystkiego napisac.
Boli mnie brzuch od smeichu i bola mnei juz szczeki
Ja wymiekam poprostu.

Pozdrowienia. A dla Komisa calusy Cool

Seiku · Posted: Sat 15:45, 13 May 2006 Post subject:

Normalnie jak to wszystko przeczytalem doznalem szoku Shocked

ale jazda jest w Islandi. Ja tam chce! Z moimi pomyslami bylbym tam traktowany jak Bóg Laughing

spoko maja jazde w te swieta narodowe u nas to jak jest swieto to nie mozna nawet sie zabawic zbytnio...

najlepsze tekst to byl o tym jak napisalas jaki maja tam teleturniej i ze gosciowi wystawili Nasty

Kat · Posted: Sat 17:24, 13 May 2006 Post subject:

Teleturnieje rz±dz±!!!!! A oni tam jakiej¶ cenzury nie maj±? U nas to przecie¿ by im Rydzyk nie darowa³ tego Razz

lozzy · Posted: Sat 17:37, 13 May 2006 Post subject:

nice story:)

Juib · Posted: Sun 21:11, 14 May 2006 Post subject:

a co sie stao? Laughing

i mean how r u?

Zirella · Posted: Mon 19:26, 15 May 2006 Post subject:

No wlasnie nei maja cenzury. I to ze ktos beka przy jedzeniu albo wciaga nosem smarki tak ze az do zoladka leca jest na porzadku dziennym. Ja sama juz sie prawie przyzwyczailam... sluchac tego oczywiscie a nei robic tak samo Razz

Wogole to jest kraj protestancki i najberdziej rozwalilo mnei jak 10 osob pod rzad nei potrafilo powiedziec kiedy i w jakich godzinach jest kosciol otwarty bo mialam ochote przejsc sie na jakas msze zeby zobaczyc jak u nich jest. A Vik w ktorym mieszkam liczy 310 mieszkancow wiec pomyslcie jacy sa rozmodleni....
Tak na marginesie to mam nowe rewelacje (prawie zdechlam), ale uzewnetrznie sie jak bede miala troche wiecej czasu.
Strzalka (byle nei od archera w plecy) Cool